Cicho, cicho, sza — tu czas się kłania,
na ścieżkach ciszy — sens się odsłania.
Daj myślom wzrastać w złotym pyłku dnia,
wsłuchaj się w liście, w co natura gra.

Cicho, cicho, sza — oddychaj lekko,
niech dusza płynie gwiezdną rzeczką.
Życie przemija jak iskra, jak dym,
więc kochaj mocniej — póki jesteś w nim.

Za szybko żyjemy w szumie i zgiełku,
gubimy serca w codziennym pędzie.
A dusza cicha — chce tylko śpiewu,
pokory, czystości, miłości w biegu.

Cicho, cicho, sza — oddychaj lekko,
niech dusza płynie gwiezdną rzeczką.
Życie przemija jak iskra, jak dym,
więc kochaj mocniej — póki jesteś w nim.

Szeptaj do woli, słów miłych tysiące,
ciepłem ust otul mnie — jak w blasku słońca.
Z jarzębin żywych korale wplotę,
a wiersze miłosne na sercu zniosę.

Gdy północ przyjdzie, jak Tumbelina,
zamknę cię w pieśni — tam, gdzie wspomina
wiatr o nas śpiewa w liściu, co spada,
gdzie każda chwila — wiecznością włada.

Cicho, cicho, sza — oddychaj lekko,
niech dusza płynie gwiezdną rzeczką.
Życie przemija jak iskra, jak dym,
więc kochaj mocniej — póki jesteś w nim.

Bo poezja bez serca — to pusty cień,
bez deszczu i słońca, bez zmiany, bez tchnień.
Niech wiosna obudzi, niech jesień zagra,
a zima nas ciepłem w sny swe powaga.

Cicho, cicho, sza — śnij, duszo, śnij,
w miłości odnajdź bezkresny lśnij.
Cicho, cicho, sza — śpiewaj i trwaj,
bo życie to chwila — lecz w sercu — raj.







Contact Us / Kontakt z nami
skaner@skaner.net / +1 519 641 8894